Idealne na jesienne popołudnie przy kawie i książce.
Składniki:
1 szklanka płatków pszennych
1 szklanka płatków owsianych (ja dałam błyskawiczne)
2 jajka
100 g masła
1/2 szklanki mąki pszennej
1/2 (może być mniej) szklanka cukru (można zastąpić miodem jeśli ktoś lubi, ja jednak nie jestem zwolenniczką nisczenia wartości odżywczych miodu wysoką temperaturą ;))
1 łyżeczka cukru wanilinowego
2 łyżki rodzynek
2 łyżki sezamu
ja dodałam jeszcze garść czekoladowych muszelek śniadaniowych :) tak naprawdę do tych ciasteczek możemy dodać każde ulubione składniki: słonecznik, orzechy, płatki migdałowe, kawałki czekolady, wiórki kokosowe etc.
Przygotowanie jest banalnie proste.
Wszystkie suche składniki mieszamy w misce. Masło roztapiamy np. mikrofalówce. Do suchych składników dodajemy jajka i masło, mieszamy łyżką.
Zwilżonymi dłońmi formujemy małe ciasteczka i układamy je na wyłożonej papierem do pieczenia blaszce. Wstawiamy do nagrzanego do 175 stopni piekarnika i pieczemy około 20-25 minut na złoty kolor.
Warto umilić sobie jesienne dni takimi smakowitymi kęskami :)
Miłego popołudnia!
<a href="http://www.bloglovin.com/blog/12974351/?claim=4w6trjcdn2u">Follow my blog with Bloglovin</a>
Lollinko, mam nadzieję, że nie dodałaś tego grzyba z ostatniego zdjęcia do ciasteczek;). A tak na serio, to bardzo fajny ten Twój przepis i taki jak lubię najbardziej - szybki i prosty:). Muszę go koniecznie wypróbować. A, też uwielbiam Paryż:)
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia życzę
Ania
Dzięki :) spróbuj bo warto ;) życzę smacznego :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że przepis się spodobał :)
OdpowiedzUsuń